środa, 23 marca 2016

WYPRAWA IV, cz.2

WYPRAWA IV, cz.2

ROZDZIAŁ III

 Batalion na przeglądzie i blaszkodziobe śpiochy  



Kolejnym ptakiem oznaczonym przez nas na łódzkim terenie był batalion (Philomachus pugnax). Dostrzegliśmy bataliona pośród stada czajek, tyle że z bardzo dużej odległości, więc mogliśmy go obserwować jedynie przy pomocy lunety ornitologicznej. Mała głowa na dużym tułowiu, dość długa szyja, patykowate, długie nogi - to właśnie on. Sylwetką zdecydowanie wyróżniał się spośród czubatych czajek. 
Dla mnie to bardzo cenna obserwacja, więc musiałam się nią podzielić i przynajmniej rysunkiem przybliżyć Wam ten ciekawy gatunek siewkowca, spotykanego najczęściej na mokradłach i torfowiskach.

Kolejny staw i przed oczyma nam pojaśniało, białe, pierzaste sylwetki od lewej do prawej. Jak się już pewnie domyśliliście, czekały na nas stada łabędzi.


Chcieliśmy zliczyć łabędzie "żółtodziobe" (krzykliwe  i czarnodziobe), rzecz w tym, że prawie wszystkie ptaki spały, a nasze próby okazały się daremne. Od czasu do czasu, któryś z blaszkodziobych śpiochów unosił długą, smukłą szyję i okazywał nam swoje łabędzie oblicze.
Łaskawymi dla nas - obserwatorów - okazały się czarnodziobe. Rozejrzały się, przeczesały piórka, aby po chwili ponownie udać się na odpoczynek. I w gruncie rzeczy, obserwowanie takich śpiących ptaków napawa optymizmem, bo widzimy, że w tym miejscu czują się bezpiecznie i mogą żyć spokojnie.




ROZDZIAŁ IV

Przedni weekend


I w tym oto momencie, moje emocje sięgnęły zenitu, bowiem...
Tak, Moi Drodzy, na naszej drodze pojawił się ON - orzeł przedni (Aquila chrysaetos)!!!!!

W Polsce to bardzo nieliczny ptak lęgowy (zaledwie 30-35) objęty ścisłą ochroną gatunkową. Wokół gniazd orłów przednich obowiązuje strefa ochronna: przez cały rok w promieniu do 200m, a okresowo nawet do 500m od gniazda.

Możecie więc sobie wyobrazić, jaka wielka była moja radość i dlaczego ów weekend mogłam nazwać naprawdę "przednim weekendem" :)


Orzeł przedni to bardzo duży, długoskrzydły ptak z charakterystycznie długim ogonem. Jego szata jest ciemnobrązowa z żółtobrunatnym lub rdzawobrązowym karkiem. Podczas lotu można go rozpoznać po charakterystycznej od przodu sylwetce ze skrzydłami uniesionymi w płaskie "V".
Miałam to szczęście, że udało mi się zrobić "przedniakowi" zdjęcie, na którym doskonale prezentuje on nam właśnie tę ostatnią cechę. A uwierzcie mi, nie było łatwo tego orła sfotografować.



Zadowoleni i nieco rozmarzeni  mogliśmy teraz przez chwilę pohulać po polach. Słońce grzało i w powietrzu czuło się wiosnę.










Czy Wy również się rozmarzyliście? :) Koniec tego dobrego, trzeba jechać dalej.
DO ZOBACZENIA :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz