wtorek, 9 sierpnia 2016

Ptaki, które robiły na drutach :)

Dzisiaj spojrzymy trochę z przymrużeniem oka i zobaczymy ptaki, które... "na drutach, antenach i prętach robiły" :)
Na powitanie mazurek, na pręcie.



A oto dymówka, która miejscem parkingowym na drucie telefonicznym nie pogardzi.



Jaki mamy odbiór? Czy jest łączność? Jak widać, dymówka bez wahania skorzysta też z anteny samochodowej, a sygnał już za chwilę się wzmocni.



Jeśli taka  nasiadówka, to tylko w wykonaniu jaskółek. Oknówki i brzegówki lubią obsiadywać linie wysokiego napięcia całymi chmarami. Policzycie?





A to już makolągwa. Można posiedzieć też solo i to, jak się wydaje, całkiem wygodnie.





Czas na krótką sesję zdjęciowa pliszki żółtej. Jak widać na drutach można przycupnąć, popatrzeć, pogadać po pliszemu i wypięlęgnować pióra.









To taż okazja, żeby w końcu porządnie się podrapać. W locie byłoby znacznie mniej wygodnie.




Co zamyśla ta sójka? Może planuje, co by tu odłączyć?




Jak widać na załączonym obrazku, mewy śmieszki to świetne linoskoczki.









Gawron - bo z wysoka lepiej widać.





A oto na drutach niezwykle kolorowo ubarwione żołny.




 Najpierw usłyszałam, potem zobaczyłam. Głos kulczyka niósł się z tej wysokości bardzo daleko.





Jeśli trzeba przysiąść gdzieś na chwilę, z dopiero co upolowaną zdobyczą,  to na drutach będzie potrzeszczowi idealnie.



 Kos, na kablach prezentował się nieskrępowanie.








Jak widać, na kablach para grzywaczy może wyznać sobie miłość.  



A kiedy chce się mieć trochę spokoju od żony, to można samotnie przysiąść na antenie.



Ta pleszka także zdecydowała się na zabiegi pielęgnacyjne na wysokości. Sterówki i lotki zostały mi przez nią pięknie zaprezentowane.




A to już kable i przewody na wieży kościoła, które skromnym zdaniem pustułki znakomicie nadawały się na krótki przystanek i obserwację.




Na koniec wzniesiemy się na prawdziwe wyżyny. Wrona siwa i jedno z najwyższcych i najmniej stabilnych miejsc postojowych. Oj, bujało tą siwuchą na wietrze :)



 Z początku miejsce zdało się niepozorne, ale gdy się oddaliłam, to...



... to wyglądało to właśnie tak :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz